PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9077}
7,4 3 941
ocen
7,4 10 1 3941
Rasputin. Ciemny sługa
powrót do forum filmu Rasputin. Ciemny sługa

rola Rickmana

użytkownik usunięty

Rzeczywiście rola Rickmana fantastyczna. Przytłacza widza swoim geniuszem. Szkoda, że ten aktor jest tak mało zany zwykłym szarym ludziom. Oczywiście oni lubią oglądać mięśniaków, którzy mają w głowie jedynie trociny.

ocenił(a) film na 9

Ja oglądam i mięśniaków, i mózgowych. Zresztą Rasputin zdrowie miał końskie, a w głowie nie trociny, tylko całą Biblię.

ocenił(a) film na 9
TangoAndWaltz

W 'Więcej niż wszystko' Stallone gra kierowcę ciężarówki, który odbiera syna z elitarnej szkoły. Dzieciak dowala mu po kościach równo, że IQ ma tatuś mocno poniżej niego... a ojciec wychodzi spokojnie z szoferki, przesiada się na drugą stronę, i mówi: no dobra, w takim razie ty bierzesz kierownicę.
I mały przycicha.

ocenił(a) film na 9
TangoAndWaltz

Żeby było ciekawiej, Stallone współtworzył scenariusz.

TangoAndWaltz

No tak, skoro nie dało się go zabić tak od razu, to się nie dziwię. A co do tej Biblii - trzeba przyznać, że Rasputin był i do tańca, i do różańca. Choć może ja z tym różańcem to przesadzam, ale cytuję tylko znane porzekadło. :)

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

Wiecie, może to nie w temacie, ale czasami w książkach spotkałem się z określeniem "Rasputin" jako określenie człowieka, który może wiele wypić lub jest nie do zdarcia. Myślę, że takie określenie jest jak najbardziej adekwatne, bo w końcu oba przypadki do tego pana pasują xD He he he. Do tańca i do różańca. Świetne określenie :)

kronikarz56

Serio tak podają w książkach? No, nieźle, nieźle... :)

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

Tak. Pamiętam do dzisiaj kryminał Agathy Christie "ENTLICZEK PENTLICZEK", jak detektyw Herkules Poirot oraz jego sekretarka, panna Felicity Lemon pomagają siostrze tej drugiej rozwiązać pewien gnębiący ją problem i cóż... siostra panny Lemon mówi o kimś, że był jak Rasputin, bo mógł sporo wypić i był nie do zdarcia, miała więc na myśli człowieka będącego pijakiem, ale zarazem silnego oraz trudnego do zabicia. I powołała się na przykład Rasputina mówiąc, jak to z nim było. Więc cóż... Nazwisko "RASPUTIN" stało się też synonimem zarówno człowieka imprezującego i lubiącego wypić, jak i tego, którego wykończyć nie jest łatwo... Oj, nie jest xD

kronikarz56

Aha. Takie buty z cholewami... :) Tyż prowda, jeśli idzie o Rasputina. Można by pomyśleć, że nawet używał jakichś magicznych sztuczek, że się go nie dało tak od razu zabić. :D

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

W sumie ja sobie myślę, że nasz drogi Rasputin po prostu miał silny organizm i miał dużo farta. Nożem dostał od swej dawnej lubej i cóż... Nie dostał jak należy, więc przeżył. Potem otruto go cyjankiem. Cyjanek nie zabił go, bo trucizna nie była dobrze trzymana i nie miała mocy trującej. Kilka kulek dostał i jeszcze próbował udusić swego oprawcę... No cóż... Był po prostu silny fizycznie, a i strzelać zabójca mógł nie najlepiej strzelać. Potem dostał pałką i to też go nie zabiło. No cóż... Walnięto go źle. Dopiero więc utopienie w przeręblu go zabiło.

kronikarz56

To prawda. Ja z tymi magicznymi sztuczkami tylko żartowałam. :) Ale ośmielę się zauważyć, że w jego przypadku sprawdziło się, przynajmniej częściowo, powiedzenie: "Co cię nie zabije, to cię wzmocni."

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

No właśnie, powiedzenie jak najbardziej adekwatne. Bo tak: cyjanek go nie zabił, kule go nie zabiły, wręcz przeciwnie, on jeszcze otruty i postrzelony miał siłę dusić księcia Jusopowa, swojego zabójcę. Naprawdę nieźle. Albo weź libacje alkoholowe. Wielu ludzi po takich imprezkach by potem mieli śmierć bolesną na marskość wątroby. On zaś miał jakiś naprawdę silny organizm, skoro nawet ocean alkoholu wypijany każdego miesiąca nic mu nie zaszkodził.

kronikarz56

Skoro mówisz o oceanie alkoholu, to mi się przypomina taki oto dowcip o Amerykaninie wypytującego Rosjanina:
- Czy to prawda, że wy Rosjanie moglibyście wypić wiadro wódki?
- Da - odpowiada Rosjanin.
- No, a dalibyście radę wypić jezioro wódki?
- Da.
- A morze wódki?
- Da.
- To ocean wódki pewnie też? - zdenerwował się w końcu Amerykanin.
- Niet, okieana niet - odpowiada spokojnie Rosjanin.
- A to czemu? - dziwi się Amerykanin.
- Ogurcew nie starczy.
I pewnie Rasputinowi też by nie wystarczyło ogórków do zakąszenia oceanu alkoholu. :D

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

Ogórków nie starczy! Ha ha ha! xD No to mnie teraz rozbawiłaś, naprawdę mnie rozbawiłaś. Nie ma co, ja uważam, że jeśli chodzi o Rasputina, to na pewno by mu zagryzki nie starczyło do takiej ilości alkoholu, jaką wypił. No i cóż... Jeszcze jedno. Moim zdaniem dzięki Rasputinowi w Rosji domy publiczne oraz sklepy monopolowe znacznie zwiększyły swoje obroty xD

kronikarz56

No i lekarze ginekolodzy by zarobili, zapomniałeś? Że już nie wspomnę o pielęgniarkach położnych... :D

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

No tak, rzeczywicie. Masz rację. Przecież należy pamiętać o tym, że dzięki Rasputinowi przyrost naturalny w Rosji znacznie się powiększył i ponoć to wcale nie jest żart :) Ponoć do dzisiaj można znaleźć wielu potomków Rasputina. Cóż... Nie zdziwiłbym się, że tak właśnie jest biorąc pod uwagę jego tryb życia, jaki prowadził.

kronikarz56

A to wszystko dlatego, że kobiety leciały na Rasputina jak muchy do miodu. Cóż, może i urodą nie grzeszył, ale od czego jest hipnoza? ;)

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

Właśnie, od czego jest hipnoza, nieprawdaż? Chociaż moim zdaniem Rasputin przyciągał jeszcze kobiety tym, iż był bardzo niegrzecznym chłopcem. Bardziej niegrzecznego chłopca w całej Rosji trudno znaleźć, a pamiętajmy, że Rosja to największy kraj na całym świecie, więc poszukiwania byłyby bardzo długie.

kronikarz56

Taaak, gdyby już wtedy istniały tabloidy, byłby zawsze na pierwszej stronie. Po części był trochę skandalistą.

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

Zgadzam się z tobą całkowicie. Wtedy nie było tabloidów, ale gdyby były, to by Rasputin codziennie się w nich znajdował i to na pierwszej stronie. Właśnie, był po części skandalistą i wyznał chyba zasadę "Nieważne, co mówią. Ważne, że mówią".

kronikarz56

No tak. :)

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

Wiesz, jedno mnie zastanawia. Gdybyśmy mieli zrobić listę największych skandalistów na świecie, to kto by tam zajął pierwsze miejsce? Grigorij Rasputin czy może jednak Marek Antoniusz, który przecież miał romanse nawet z mężczyznami, choć głównie z kobietami, lubił orgie i libacje, po prostu nawet jak na starożytny Rzym potrafił nieźle przegiąć. Czy jednak przebiłby Rasputina czy nie? xD

kronikarz56

Trudno powiedzieć. Nie przypominam sobie, żeby o Marku Antoniuszu powstał jakikolwiek film. Na razie na pierwszym miejscu zostawmy Rasputina. :D

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

W sumie to nie ma typowych filmów o samym Marku Antoniuszu, ale za to mamy jego postać ukazaną w wielu filmach, więc miałabyś możliwość go sobie zobaczyć - zwłaszcza w filmowych wersjach przygód Kleopatry :) Hmm... Dobrze, a więc póki co na pierwszym miejscu siedzi nasz drogi Rasputin xD

kronikarz56

No właśnie. :)
Chyba by się z tego ucieszył. :D

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

Ja też jestem tego całkowicie pewien. Na pewno by go ucieszyło I miejsce na liście największych skandalistów na świecie. W końcu taka opinia mu nie przeszkadzała, wręcz chyba był z niej dumny xD

kronikarz56

To bardzo możliwe. ;)

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

Właśnie. W końcu taki skandalista to na pewno się ucieszyłby wiedząc, że ma tak zepsutą opinię w świecie xD

kronikarz56

No raczej. :D Choć wciąż nie mogę zapomnieć innego skandalisty z kosmosu. Ale to inna opowieść. :D

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

Tak się składa, że nawet wiem, o jakiego skandalistę z kosmosu chodzi. Ale on był o wiele bardziej przystojny niż Rasputin xD

kronikarz56

A może Raputin bez brody też byłby przystojniejszy? :D

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

Możliwe, że Rasputin bez brody byłby zdecydowanie bardziej przystojny. Tylko naprawdę jeszcze musiałby nabrać co nieco dobrych manier, bo sam wygląd to za mało xD

kronikarz56

Co prawda, to prawda. :D

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

Zdecydowanie wygląd to za mało. Muszą być jeszcze dobre maniery, w każdym razie na pewno się one przydadzą. Takiemu Rasputinowi by one pomogły. Chociaż... Może on dlatego pociągał kobiety, bo był naprawdę niegrzecznym chłopcem do szpiku kości? xD

kronikarz56

Eee, prędzej te jego umiejętności hipnotyzowania ludzi pomogły mu w tym. :D

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

Czyli sugerujesz, że tak on działał na kobiety, ponieważ on ich hipnotyzował? I nie miał w sobie ani trochę uroku osobistego? xD

kronikarz56

Ja tylko tak sobie myślę na głos. ;) Urok osobisty to pewnie i miał, ale dziwnie się u niego objawiał. :D

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

Wiesz, każdy ma inny urok osobisty. Rasputin opierał swój urok osobisty na byciu sobą i to całkowicie sobą. Aż mi się przypomina skecz kabaretu Ani Mru Mru, jak jeden facet był Gienek i starszy brat go uczył kilku ważnych spraw i posłał go na jego "pierwszy raz" (którym było robienie zdjęć do paszportu). I Gienek pyta "Mam być sobą?", a jego "Tak brawurowej rozgrywki nie przewidziałem, ale jeśli się czujesz na siłach, to proszę bardzo" xD No i z naszym Rasputinem było podobnie, on też poszedł na brawurę i uwodził kobiety będąc sobą całkowicie w całym znaczeniu tego słowa xD

kronikarz56

Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko wierzyć na słowo. Choć ze mną nie poszłoby mu to tak łatwo. :D

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

Wiadomo, że nie poszłoby mu łatwo, ale przecież nikt nie mówił, że będzie łatwo. Poza tym im trudniejsza zdobycz dla takiego podrywacza, to tym większą ma on satysfakcje, gdy już osiągnie zwycięstwo xD

kronikarz56

A gdzie jest powiedziane, że osiągnąłby zwycięstwo, co? :D

kronikarz56

A może bym odpowiedziała Rasputinowi, jak Stołypin w filmie: "Nie da się mnie zahipnotyzować, więc szkoda twojego zachodu." :D Podaję swój własny przekład słów, które w angielskim oryginale brzmiały: "I can't be hypnotized, so don't bother." ;)

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

Rozumiem, ale tak czy inaczej Rasputin by nie ustąpił i wierz mi lub nie, ale byłabyś dla niego jako ta niedostępna bardziej łakomym kąskiem. Możesz być tego pewna. I na pewno by się bardzo starał ciebie zdobyć xD

kronikarz56

No, nie bądź zbyt pewny tego. :D

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

Ależ ja jestem tego całkowicie pewien, moja droga. My mężczyźni już tak mamy. Trudna zdobycz to dla nas wyzwanie, a my uwielbiamy wyzwania :) Przypomnę ci w tej sprawie pewnego chłopaka i pewną dziewczynę, która nieświadomie chłopaka do działania zachęciła, mówiąc "Mówią, że szczęście sprzyja odważnym". A jej luby to zrozumiał bardzo dosłownie i przeszedł do działania i... osiągnął sukces xD Więc Rasputinowi mogłoby się z tobą udać, gdyby przyjął odpowiednią taktykę i śmiało działał.

kronikarz56

Tiaaa... Tylko zapomniałeś, że Rasputin to dryblason, pardon, dryblas, i w ogóle kawał chłopa, a ja przy nim byłabym jak kurczątko. Fizycznie do siebie byśmy nie pasowali. :D

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

Swoimi słowami na pewno byś zawiodła Obelixa granego przez Gerarda Depardieu, ponieważ on wychodził z założenia, że dla kobiet wygląd się nie liczy, bo liczy się dusza xD Pewnie fanki Rasputina wychodziły z podobnego założenia, bo inaczej ze swoim wyglądem wiele panien by nie uwiódł xD

kronikarz56

No, ale naprawdę byłbyś w stanie sobie to wyobrazić - Rasputin uwodzący mnie? On, Dryblason, pardon, dryblas, mierzący 185 cm wzrostu i na dodatek cięższy ode mnie o jakieś dwadzieścia parę kilo, i ja młoda niewiasta z 165 cm wzrostu i z wagą 57 kilo... Jak nic, zgniótłby mnie. :D No, fanki to co innego. Ja tego pana wolałabym podziwiać, ale z bezpiecznej odległości. :D

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

W sumie jak tak mi to dokładnie przedstawiasz, to obawiam się, że jednak masz rację, a Obelix to po prostu naiwniak, ponieważ wygląd czasami ma naprawdę ogromne znaczenie, zaś różnice fizyczne bądź gabarytowe nieraz mają naprawdę przeważające znaczenie w relacjach damsko-męskich. Ale Rasputin pomimo tego pociągał kobiety. Ciekawe, jak? Może hipnoza mu pomagała? xD

kronikarz56

Podobno Obelix naprawdę miał mentalność dziecka. ;) Chyba to już wałkujemy po raz setny, a przecież doszliśmy do wniosku, że kobiety kochają niegrzecznych facetów, a nasz Rasputin z pewnością taki był. :D

ocenił(a) film na 10
joanna_kordus

No cóż, masz rację. Obelix miał mentalność dziecka, ale przypomniał mi się on dlatego, że grał go Gerard Depardieu, który przecież też raz zagrał Rasputina, choć nie tak doskonale, jak Alan Rickman :) He he he. Niegrzeczni chłopcy zawsze mają zdecydowanie większe powodzenie u kobiet. Ale Razuś był niegrzeczny do entej potęgi xD

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones