Ja go lubię przez taką jedna moją przyjaciółkę która go uwielbia =) Razem z nią oglądnęłam parę filmów z Alanem i jakoś tak wyszło.
Pozdrawiam :*:*:* <Kocham Kapitana Haka!>

Tak właściwie to poznałam go przez HP, jak pewnie duża większość.
No i tak jakoś wyszło, że zobaczyłam potem "Rozważną i romantyczną"...
On ma po prostu to "coś". Nie sposób nie zwrócić uwagi:)

od dawna. ja tak samo jak poprzedniczka poznałam go prze hp. i później zobaczyłam szklana pułapke i rozważną i romantyczną. ten głos mnie wciągnął. i wyglad:P a poza tym potwierdzam, on ma to coś. ma także świetną osobowość ( medialną :)) ale prywatnie pewnie też jest spoko:P ba, na pewno jest spoko. a poza tym w roli snape ma świetną mimike twarzy

ja tez od snape'a. Ale wybaczcie mialam tylko 7 lat, nie znalam go z inncyh produkcji. Chociaz nie, wroc xD Widzialam w tv rozwazna i romantyczna przed hp. I pozneij widzialam jeszcze raz i go wtedy poznalam! Ale raczej zaczynalo sie od tego, ze ogladalam przypadkowe filmy i ze zdumieniem odkrywalam, ze jakis pan z filmu to "ten co gra snejpa". Ale generalnie juz wtedy go pokochal;am xD
A Alan mnie nie kocha bo nie odpisal na moj list:( xD

Oj Sarah, maj dir.. Alan wcale cię tutaj nie ignoruje i nie znaczy,z ę cię nie kocha, tlyko na to po prostu trzeba czasu :) ja na odpowiedź czekam cierpliwie i mam wielką nadzieję, zę odpowiedź otryzmam (w raz z autografem jakże upragnionym :P) Z tego co wiem, to wysyłałas nawet póxniej ode mnie ten list, więc odpowiedź tak syzbko nie nadejdzie. Cierpliwości ^^
A co do teog jak to sie zaczeło..
Hm..
Wczesniej nie lubiłam Snape'a. Aż w końcu przeglądałam sobie na jakiejś stronie aktorów (w tym Dana radcliffa bo chyba wtedy szukałam jego) i zajrzałam na Alana Rickmana z ciekawości, bo prawdę móiąc nie wiedziałam kto to jest (to było mniej więcej dwa lata temu) i moja siostra popatrzyła na zdjęcia i mówi "-Ale on przystojny, nie?" a ja popatrzyłąm na Alana i stwierdziłam "rzeczywiście." no i tak jakoś mniej więcej było, zę nauczyłam się jeog nazwiska na pamięć, potem zaczęłam oglądac filmy, skzlaną pułapkę, Snow Cake(pierwsyz film, który odwazyłąm się oglądnąć po angielsku) i zapałałam miłością do alana :D.
Przyjrzałam się Snapeowi bardizje i stwierdziłąm, ze to jets pozytywna postać(i tez go pokochałam^^ jak zadnąinną postać z Hp) więc Alana znam w pierwszje kolejności z HP i to dzięki siostrze, która zwróciła mi na nieog uwagę. Chociaż.. znając mnie i tak bym w końcu dostrzegła jego piękno :P tylko troche pozniej. w ogóle to jakoś pamiec z tego okresu mam baaardzo zamazaną, więc bardoz mozliwe, ze tak się zadurzyłam iż nic nie pamietam ^^
ale bywa, bywa..
:)

Ależ Kaliope, maj law :D ja tylko zatowalam ;)
Wiem, ze trzeba czasu. a ja wyslalam list kilka dni pozneij niz Ty ;)
A wyslalam go juz hm..miesiac temu. Wiec jak dobrze pojdzie, to na poczatku 2008 roku powinnysmy dostac odpowiedz ;)
A przy okazji wyslalam list do pana Seana Beana na ten sam adres, w ten sam dzien. Zobaczymy kto odpowie szybciej xD
A jesli dostane mila odpwoeidz od pani Melanie Parker to chyba komus cos zrobie. Chyba na pewno. Ale coz nie pozostalo nic innego jak czekac.

Czytajac moja poprzednia wypowiedz w tym temacie zalamuje rece. Wy pewnie tez.Niedojz, ze namieszalam to jeszcze napisalam to tak niepoprawnie, ze szok.
A wiec zeby bylo jasniej napisze, ze Alana znam poprzez Snejpa, choc wczesneij widzialam go w R&R, ale nie skojazylam, ze to on. Dopiero po hp ogladajac filmy z jego udizialem zaczynalam zauwazac, ze to ten przystojny pan co gral Snepe'a. A tak w ogole to zwrocilam uwage na snejpa, poniewaz ma dlugie wlosy, a to uwielbiam. Ale w wariance filmowym, nie ksiazkowym, gdzie sa one tluste xD
I chyba ol.

Pozdrawiam :*

Czyli jednak dominuje HP. Jesli chodzi o listy to podobno Alan czyta je osobiście o autograf dostaje sie tylko wtedy kiedy on jest w Anglii czyli podpisuje na bieżąco. Jesli go nie ma to dostaniesz serdeczne przeprosiny od pani z fan clubu :|

ależ my otym wiemy wszytskim, co dotyczy listów maj law :)
mimo wszytsko dizkeujemy za chęci.
dlatego Alan teraz jest w Londynie, więc nam podpisze. Tak myślę.
Własnie pod koniec wrzesnia skonczyły sie zdjecia do Bottle Shock i wrócił wprost by przecyztać nasze listy, no nie Sarah?
:D

no a jak :D sprobuje tylko byc w Londynie i nie podpisac nam zdjec to mnie popamieta :

Skoro mowa o liście do Alana, może ktoś podać adres na jaki wysyłaliście? I co to za kupon, o którym ktoś wspomniał? Bo mam zamiar wysłać list, który jest właściwie gotowy, tylko chciałbym wiedzieć jaki adres jest pewny:)

Ja nie dałam kuponu bo nie było, ale za to wysłałam priorytetem, bez koperty zwrotnej..
Już móię o co chodiz z kuponem: to jakiś międzynarodowy kupon odpowiedzi, sama nie wiem dokładnie co to jest, ale wiem jedno: ciężko go chyba dostać..
A adres już podaję:
Alan Rickman
PS/SS, COS, POA
c/o ICM
76 Oxford Street
London
W1N OAX
England
W1D 1BS


Ja wysłałam pod adres:
C/o ICM
Oxford House
76 Oxford Street
London
W1D 1BS
England


myślę jednak, ze oba są poprawne. Pytałam się Tess z powszechnie znanej storny o alanie alanholic.org i mówiła, że bez względu jak napiszesz adres Alana on i tak dojdzie :)
A ten kupon odpowiedzi i tak nie jest konieczny :)

Aha, to ok. Wielkie dzięki Kaliope:)
A tak z ciekawości, ile z was wysłało już list do Alana?
I kto dostał odpowiedź?

ja dostałam.
23 sierpnia dostałam i umarłam ze szczęścia.
list od Melanie Parker dostałam i zdjęcie z autografem. zdjęcie Alana, nie Melanie, żeby była jasność.
gdzieś nawet wklejałam linka do skanów mojego skarbu najdroższego, w temacie "czy pisałyście kiedyś do Alana", ale nie chce mi się szukać.
więc, jak już wielokrotnie pisałam, pisanie do Alana ma sens bo jest kochany i osobiście zdjęcia podpisuje. tylko trzeba trochę poczekać. ja czekałam niecałe dwa miesiące, więc dziewczyny, cierpliwości...

a od kiedy Alana kocham, lubię, szanuję?
cóż, miUością szaloną zapałałam właśnie w sierpniu.
wcześniej, jako dziewczynka kilkuletnia wzdychałam do szeryfa Nottingham, na przekór wszystkim tym, co się kochały w Robinie. i oczywiście powalił mnie jako Snape, ale wtedy byłam już nieco starsza.

ach, Alan, Alan...

No cóż....ze mną było bardzo podobnie - Alana Rickmana lubię właściwie od...dziecka? Odkąd pamiętam ciągnęło mnie zawsze bardziej do "tych złych" postaci, dlatego oglądając jako mała dziewczynka "Robin Hooda..." wolałam podłego (lecz jakże zabawnego) Szeryfa z Nottingham niż szlachetnego (czytaj: nudnego) Robina...Zawsze bardzo żałowałam, że Loxley zabił go na końcu (a nie na odwrót...) Oczywiście nie wiedziałam wtedy jeszcze że "pan" który grał szeryfa nazywa się Alan Rickman ale myślę, że właśnie wtedy po raz pierwszy (nieświadomie) zwróciłam na niego uwagę.

Jakieś 3-4 lata temu obejrzałam z nudów na w tv 4 "Rasputina" no i...naprawdę się zaczęło. Odtwórca głównej roli po prostu mnie urzekł swoim profesjonalizmem (magnetyzmem?) więc zaraz po filmie z ciekawości zajrzałam do gazety by sprawdzić jakże się ten świetny i jakimś cudem słabo mi znany aktor nazywa. Rickman, Rickman...niewiele mi to mówiło, ale stwierdziłam, że warto zapamiętać to nazwisko.

Stadium trzecie ( i najpoważniejsze ;) mojego alanoholizmu zaczęło się jakiś czas po obejrzeniu "Rasputina", gdy kumpela namówiła mnie wkońcu na obejrzenie którejś z ekranizacji HP (wczesniej ekranizacje HP mnie nie interesowały, ponieważ wolałam ksiażki) - była to 3 część, która wychodziła wtedy na dvd. Jakże było moje zdumienie, gdy przyjrzałam się Snape'owi i dotarło do mnie , że to ON (mój Rasputin!) Oczywiście zaraz szybko nadrobiłam moje zaległości w ekranizacjach HP....

Snape'a lubiłam już wcześniej, więc bardzo się ucieszyłam, że w filmach gra go właśnie Rickman, a robi to w tak fenomenalny sposób że...no same wiecie ;)

Obecnie jestem na etapie poszukiwania/ściągania/oglądania filmów z Rickmanem, które kiedyś umknęły mojej uwadze lub których jeszcze nie widziałam. Marzy mi się bogata filmoteka, a w niej na honorowym miejscu wszystkie filmy z Alanem.....Koniec mojej urzekającej historii.

Pozdrawiam :)))

Każdy ma swojego Alana
To jest mój:
https://www.youtube.com/watch?v=-mEUTq6R2oU
bo nikt nie mówi lepiej "yippee-ki-yay" od Rickmana, nawet Bruce Willis
https://www.youtube.com/watch?v=LUDntpV_HdQ
bo odwołał... święta!
https://www.youtube.com/watch?v=1Y-jTaPLod0
bo usiłował śpiewać :-)
Kochany Alan
https://www.youtube.com/watch?v=X4-gNN8WRHo