och, błagam wiele ludzi nie kieruje się tylko tą postacią, wykreował ją genialnie ale innych bohaterów też, jak rola w śniegowym ciastku, Pachnidle, Demonicznym Golibrodzie, Dark Harbor. Nie można powiedzieć, że to tylko jedna rola. Ma głos od którego miękną kolana, uczył się na RADA, jest genialny.
lol, a myślisz, że te wszystkie nastolatki którym tak jak mówisz miękną kolana od jego głosu widziały te wszystkie filmy?
Nie sądze, ale uważam, że akurat zasłużył na to 12 miejsce. Sama mam szesnaście lat i nie sądze, że wszyscy głosujący(tak właściwie to nie sądze żeby nastolatki jakoś go specjalnie lubiły, jest mimo wszystko 65 letnim facetem, ja mam nieco spaczone podejście do męskiego uroku) oceniali go tylko za roje Snapa. A tak apropos sprawdź znaczenie wyrażenia lol (pomogę ci, to znaczy kupa śmiechu) nie sądze, że co do mojego postu mozna to powiedzeć w jakimkolwiek kontekście.
I jeszcze jedno, nie powiedziałam, że tylko nastolatką miękną kolana.
"lol" użyłem bo chciałem wyśmiać twój post.
Poza tym pamiętam jak przed HP7p2 był znacznie niżej w rankingu, dokładnie tak samo jest z Johnym Deppem (od jego zarostu miękną wam kolana).
(Przepraszam wiesza mi sie laptop) Depp to zupełnie co innego. On i Rickman są zupełnie różni, to naprawde słaby przykład. Oboje są dobrymi aktorami, ale Rickman nie pociąga za sobą tłumów omdlewających kobiet. Wygląda gorzej, ubiera sie gorzej i ma mniej komercyjne role. Teraz wśród nastolatek panuje moda na typ Boskiego Edwarda, a nie 60 paro letniego anglika z rolami których większoś spustoszonych mózgów 16-17 latek nie rozumie.(zabrzmiałam opentańczo ale chciałam uwydatnić problem).
Odpowiadanie na takie posty zaczyna być nużące. Że jest bezproduktywne to też chyba oczywiste, bo takie posty będą się jeszcze pojawiać.
Ale zaczęłam.
Więc skończę.
Domyślam się autorze postu, że nie znasz Alana Rickmana. Widziałeś go tylko w Harry Potterze. Może gdzieś ci się przewinęły jeszcze takie filmy jak Die Hard albo Robin Hood. Tyle. Na tym kończą się komercyjne role Alana.
A że nie znasz Alana, to ci go może przedstawię. Poświęć godzinę na obejrzenie Closet Land. Po tym filmie wydaje mi się, że każdy bezsprzecznie się ze mną zgodzi, że Alan wielkim aktorem jest! Jeśli nie twoja tematyka, obejrzyj Rasputina. Również geniusz aktorski, ktory został nawet doceniony Złotym Globem.
Jeśli już doszliśmy do tego, że Alan jest aktorem nieprzeciętnym to według mnie ocena w moim odczuciu jest jak najbardziej adekwatna do jego umiejętności. Ja mu dałam 10, bo nie dość, że jest dobrym aktorem to jest urzekający i ma w sobie ten niesamowity urok, ktorego nie sposób opisać. No i głos. I nos.
Deppa pominę.
Nie obchodzi mnie ranking, i nie jest on wyznacznikiem moich ocen. Ja swoje mam u siebie na profilu. Prywatne, ale przeciez są one dla mnie, nie muszę się nimi dzielić.
Miejsce Alana świadczy o jego popularności, oczywiście. Przecież ten ranking JEST rankingiem popularności. Co w sumie mnie dziwi, bo wiele osób wciąż nie wie kim jest Alan Rickman.
Zauważ też jaka jest średnia wieku na filmwebie. Myślę, że to wiele wyjaśnia, kto tak naprawdę steruje tym rankingiem. Jest wiele osób, które tworzą multikonta, tylko po to aby nabijać 10tki i 1. Nie rozumiem jak można tak się przejmować jakimś rankingiem, ale w porządku. To nie jest mój ranking.
Ale się spinacie, a ja nie powiedziałem, że jest słabym aktorem, jedynie że byłby znacznie niżej w rankingu gdyby nie rola w Harrym Potterze, jestem tego pewien bo za ten film ma pewnie połowę ocen.
Zapewne byłby niżej, gdyby nie Harry Potter, co nie zmienia faktu, że jest bardzo dobrym aktorem. Po prostu mniej ludzi by go znało, więc mniej osób wystawiałoby mu oceny. Ranking często jest złudny.
A Anthony Hopkins byłby zapewne niżej gdyby nie milczenie owiec. Generalnie gdyby każdemu z pierwszej 20stki zabrać jakąś "jedną rolę" to zapewne wszystko wyglądałoby inaczej w tym zestawieniu. Mnie zastanawia co w ogóle robi w nim chociażby Brad Pitt. A Rickman ma boski głos zwłaszcza w połączeniu z akcentem z "Blow Dry" brzmi nieziemsko, choćby miał i sto lat na karku.
Całkowicie się z Tobą zgadzam. Alan Rickman 16. miejsce, Maggie Smith 6. miejsce, Helena Bonham - Carter... 1. miejsce! Dziwnym zbiegiem okoliczności talent całej trójki został "dostrzeżony" przez widzów po nakręceniu "Harrego Pottera...", no bo wcześniej jakoś nie mogli pochwalić się tak wysokimi notami, a dlaczego, skoro to aż tak "wybitni" aktorzy?
Nie przepadam jak moja inteligencja, czy znajomość czegoś jest podważana. Nie widziałam Alana tylko w Harrym Potterze. Oglądałam z nim wiele filmów, Rasputina też. Nie wszystkie są zaznaczone w moim profilu ale to nie znaczy, że ich nie widziałam. Nie lubię w kiepsko zawoalowany sposób być nazywana ignorantką. Closet Land też oglądałam, był bezsprzecznie genialny. Podkreślam nie jestem ignorantką, która mówi o czymś o czym nie ma najmniejszego pojęcia. Może macie racje, właściwie to na pewno ale to nie znaczy, że nie zasługuję na 12 miejsce. A co do oceny rankingu, że nie odzwierciedla on moich ocen.
Mój wpis był kierowany do autora tematu, nie do Ciebie. Sorry, jeśli tak to zinterpretowałaś.
Akurat nasze zdanie na ten temat jest mniej więcej podobne, więc nie ma czym się bulwersować;)
Wiem, właśnie dlatego byłam dość zdziwiona, że odpisałaś na mój post a nie na post michala1337 (czy jakoś tak)
to pewnie dlatego, że ta rola przyniosła mu większą popularność. świetnie zagrał snape'a , więc nie wiem czemu się czepiasz, że po tej roli podwyższył się w rankingu.
Widzę że mamy podobnie "spaczony gust";) Ja co prawda już niestety nie mam 16 lat, ale pamiętam że w tym wieku już zaczęli mi się też starsi podobać i dalej wolę co najmniej o kilka lat starszych. Uganianie się za lowelasami-podrywaczami z ładną buźką, ale strasznie niedojrzałą osobowością to nie jest powód do dumy i jeśli tak wygląda niespaczony gust, to ja podziękuję i współczuję tym wszystkim biednym nastolatkom i niektórym kobietom. Domyślam się że wielu deprecjonuje Cię i nawet ubliża za Twój niecodzienny gust, ale wierz mi trzymaj się tego i bądź sobą, to najważniejsze. Nie daj sobie wmówić że masz chory gust, że jesteś za młoda na takie fascynacje i wpakować się do worka z większością. Konformizm na prawdę nie jest zdrowy. Pozdrawiam:)
Rickman zasługuje na 1 miejsce, okej ma wspaniały głos, potrafi świetnie zagrać płacz (choćby w HP), ale wszystkie jego role były cudownie zagrane nie tylko jako Severusa, ale we wszystkich filmach jakie oglądałam z jego udziałem zrobić na mnie wrażenie :)
Łoł, a czy Ty zakładasz z góry, że wszystkie nastolatki są puste? Mimo wszystko nie jest to zbyt dojrzałe podejście...
Według mnie ten temat jest kompletnie bezsens. Zgadzam się z bali74, że gdyby każdego aktora pozbawić jakiejś roli to byłby o wiele niżej w rankingu. I nie sądzę, żeby na Rickmana głosowały zauroczone nastolatki za rolę Snape' a. To prawda, że w Potterze popisał się zdolnościami aktorskimi, ale nie należy zapominać o innych genialnych rolach w filmach które zostały wspomniane wyżej. Z resztą według mnie Alan mógłby być nawet w pierwszej dziesiątce, i to już nie chodzi o to jak to ja go lubię, ale o to, że faktycznie teraz jest na Topie i nie rzadko widujemy go na ekranach. To tyle ode mnie, mam nadzieję, że obejrzysz parę jego filmów i zrozumiesz, albo przynajmniej spróbujesz zrozumieć, że jest on dobrym aktorem.
NIE POWIEDZIALEM ZE JEST SŁABY, TYLKO MAŁO ZNANY I MA POŁOWĘ ALBO WIECEJ OCEN MAKSYMALNYCH ZA ROLĘ W HARRYM POTTERZE.
Kurcze na tym to polega. Opowiem wam krótką historię.
Był sobie niezły aktor. Zagrał kilka dobrych ról. Wystąpił jak czarny charakter w Die Hard. Chwilowo zrobiło się o nim głośno. Dzięki świetne roli mógł zagrać w następnych filmach. Przyszły role bardzo ambitne,te mało znane i te bardziej znane. Pokazał że ma talent. Dzięki temu dostał duże rolę-m.in w Rasputinie czy Rozważnej i romantycznej. Na początku nowego tysiąclecia był świetnym ale mało znanym 50 paro letnim aktorem. Ponieważ pewnej pani(Rowling) ten aktor pasował do roli pewnego mrocznego nauczyciela został zaangażowany do wysokobudżetowej produkcji. Produkcja odniosła olbrzymi sukces. Jego rola okazała się olbrzymim sukcesem.
I teraz pomyślcie kto z was i jak często drodzy filmwebowicze słyszał o filmie Harry Potter lub go oglądał?
A teraz o filmie Closet Land?
Alan Rickman jest świetnym aktorem, na pewno nie najlepszym ale wielkim. Niestety przytłaczająca większość widziała go tylko w Harrym Potterze (gdzie zagrał świetnie). Jeśli to się ludziom podoba to ok. Kto np Johnnemu Deppowi wystawił ocenę tylko za Piratów, albo Viggo Mortensenowi za Władcę Pierścieni?
Ale po obejrzeniu innych filmów tych panów doszedł do wniosku że naprawdę są nieźli?
Taka mała dywersja: tak się kiedyś zastanawiałam, ludzie mówią "on jest znany dzięki Snape'owi" a przyszło kiedyś komu na myśl, że może jest właśnie na odwrót? Może to postać Snape'a jest tak znana(możliwe, że wręcz kultowa) dzięki(między innymi) kawałowi świetnej roboty wykonanej przez Rickmana? Wiem, że teraz po tylu latach patrzenia na niego w tej roli możne mieć trochę ograniczony obraz całości ale wyobrażacie sobie by ktoś inny w tak genialny sposób unosił brew w geście całkowitej wzgardy lub by tak jadowicie głębokim głosem sączył kąśliwe uwagi?
I z góry uprzedzam, NIE KAŻDY MUSI SIĘ Z TYM ZGADZAĆ to tylko moja prywatna opinia, bo w końcu dla udzielania takich (miedzy innymi) ta strona służy.
Dziękuję, skończyłam :)
Tez tak myślę, przecież grał w wielu innych filmach równie świetnie. I nie wyobrażam sobie roli w HP z kimś innym, to wręcz nie do pomyślenia, przecież to on ją tak świetnie zagrał, lepiej się nie dało. To on sprawił, że ta postać jest tak charakterystyczna, a nie na odwrót ^^
Ludzie ogarnijcie się i nie patrzcie na ten cholerny ranking !!!
A tak w ogóle twoim zdaniem na którym miejscu powinien być ?
Nie można obiektywnie powiedzieć na którym. Każdy lubi co innego. Ranking to jest pewne uśrednienie. Nie ma co się sugerować, trzeba patrzeć na swój i tylko swój gust.
No tak. JA też twierdze, że np. Depp jest o kilka miejsc za wyskok w rankingu, ale o tym nie piszę, bo to ranking bardziej popularności niż zdolności, ale jestem ciekawa na którym miejscu michal1337 by "usadził" Rickmana. Skoro pisze, że to dobry aktor, ale nie tak by był na 12 miejscu..
koles jest swietnym, jesli nie wspanialym aktorem. i to ty tu wygladasz na takiego, ktory spoglada na niego przez pryzmat roli w Harrym Potterze (btw rola w tym filmie fenomenalna i kultowa). facet jest magiczny i hipnotyzujacy, zasluguje na wysokie miejsce.
tak to jest, że jedna rola jest w stanie wywyższyć aktora spośród innych. ale nie tylko Alan zrobił karierę na "Harrym Potterze", w końcu nastolatki dowiedziały się kim jest Ralph Fiennes, David Thewlis, Gary Oldman i cała reszta ekipy. może spojrzą na nich i pomyślą, że warto by zobaczyć coś jeszcze, a wtedy mogą sięgnąć po naprawdę doskonałe filmy z doskonałymi kreacjami.
nie można powiedzieć, że Rickman jest aktorem jednej roli, bo jeszcze przed zagraniem Snape'a odniósł swoje największe zawodowe sukcesy. może właśnie na to tak ciężko pracował. zadebiutował późno, bo już po czterdziestce. i nie wydaje mi się, żeby można go było porównywać z dzisiejszymi gwiazdkami młodego pokolenia, bo to dla nich stanowczo za wcześnie.
bronię Alana, i bronić będę, bo tacy aktorzy zdarzają się ran na milion. tym bardziej, że dziesięcioletnie doświadczenie w Royal Shakespeare Company mówi samo za siebie. osobiście miałam przyjemność widzieć go na deskach teatru i o mało z krzesła nie spadłam. a to się nie rzadko zdarza. dodam na koniec, że wiek nastoletni mam już za sobą. także byle co mnie nie podnieca.
depp wykwitł dzięki "Piratom..." i dzięki Burtonowi, inaczej by nie istniał. to oczywiste. należy się cieszyć, że ktoś dał mu możliwość wykonać kawał świetnej roboty. tyle. taki zawód. dostajesz szansę. albo ją wykorzystasz, albo cię nie ma.
ogólnie rzecz biorąc Alan jest świetnym aktorem i nie przez role w HP tylko całokształt. poza tym wiele ludzi uważa że głupio zrobił angażując się do tej roli (nie tam żebym się z tym zgadzała) ja osobiście poznałam go dużo wcześniej i byłam pod wrażeniem jego talentu :P
wszystkie chyba okres macie i nic nie rozumiecie? :D
nie powiedzialem ze jest slaby ale MAŁOZNANY i mówię tu tylko i wyłącznie o rankingu na filmwebie.
bo na pewno ma połowę jak nie więcej ocen 10/10 tylko przez osoby które widziały Harrego Pottera. Właśnie gdyby nie to, byłby niżej w rankingu a na miejscu 12 mógłby wisieć jakiś lepszy (moim zdaniem) aktor. . Aha, i możecie się tak nie rozpisywać? Dziękuję.
Czemu odpisują mi tylko kobiety? To utwierdza mnie w przekonaniu że Alan Rickman to król na.... nevermind
tak, tak też jestem kobietą, ale chcę coś powiedzieć. Nie rozumiem po co tyle jadu w Twoich słowach... Alana można lubić tak samo jak Pattinsona, Lee, Efrona czy Nicolsona :P Każdy ma prawo do swojego zdania. A to, że Rickman jest tak wysoko oznacza, że dla wielu osób zasłużył by tu się znaleźć. Oczywiście masz rację, że spora część głosów to "10" dawane tylko po obejrzeniu "Pottera...". Ale jest też spora grupa ludzi, która kocha Go za inne filmy.
Wystarczy obejrzeć "Rasputina", "Snow Cake", czy nawet niezbyt dobrego "Robin Hooda" by zobaczyć, że Rickman naprawdę zdolnym aktorem jest. I bynajmniej nie mówię tu o wyglądzie.
dude, u mnie na FW Rickman ma srednia ocene 7,1, i to TYLKO dlatego bo Harry Potter mu ją ZANIŻA. On sam zasługuje na o wiele wiecej, bo poza innym filmami, w Harrym Potterze to on błyszczał, czy Ci się to podoba czy nie. Zreszta co kogo obchodzi ranking, jest wyśmienity, i tyle.
a no nie wiem, z 50? nie znam wszystkich aktorów w rankingu dlatego ci nie powiem ale bez przesady, że jest 20 miejsc wyżej od DiCaprio czy Williamsa... nie wspominając o tym że jest wyżej od Gary'ego Oldmana (lol)
Alan jest świetnym aktorem ,ale zgadzam się ,że jest trochę za wysoko dlatego dałam mu 8/10 chociaż wiem ,że to mu średniej nie obniży :)
Ale takimi tematami nic nie zdziałasz tylko zdobędziesz jedynie wrogów na FW więc się nie opłaca.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
